Kazimierz Sakowicz


kolistość wyznań


 
przepisuję wiersze prostując myślenie
poprawiam szorstkość wydźwięku
dodając zabarwienie wdzięczności
że jestem wciąż na półmetku
że tu i teraz i jeszcze trochę
stojąc w kolejce po szczęście
wydeptuję wiersz swój kolejny
rytm zabiegania o dosadność wersu

tak to się toczy kolistość wyznań
słowne zmaganie z codziennym brakiem
tu się uzbiera tam się dorobi
i jakoś poezja sama się tworzy
w obrębie wiary w co nas najlepsze




 29.08.06



https://truml.com


drukuj