Yaro


kwiaty we włosach


kwieciem ozłocona głowa
na skroniach zapach ogrodów
idzie mija drzewa
zamyślona oczarowana barwami
zapach lata w powietrzu

zerwała jabłko dojrzałe
jak policzki bobasa rumiane
daj gryza
nie da
mówi że zaczarowane

niesie złote myśli
w dłoniach dobro
na ustach błyszczy słowem

cud dziewczyna

skąd się wzięła w ogrodzie
kwiaty we włosach

na polach zboże
o tej porze nieskoszone
kładą się kłosy cicho
wiatr pieści włosy złote

ona spokojnie idzie przed siebie
jak paw nieco niepewnie
poznaje grunt co szeleści po stopami
znika za drzewami
co było potem nie pamiętamy



https://truml.com


drukuj