Yaro


nie to złoto


niechaj błyszczy złoci i szeleści
mnie to nie bierze nie wzrusza

jestem szelestem z błyskiem w oku

gonisz za czymś nierealnym
czas wrogiem nienawidzisz siebie
odwracasz się od ludzi nie czujesz nic

bronisz się przed sąsiadem
nie chcesz być pół kroku z tyłu

przeliczasz minuty na kilka groszy
czas to grosz dla mnie szkoda zdrowia

życie jest proste wiele warte
jak prosty kij prosta droga
wiele nie potrzeba jeden płytki oddech

chcę żyć jeść
przytulić twarz do poduszki
którą mi dasz



https://truml.com


drukuj