sam53


lubię to nasze


zbudzę cię ze snu myślą głodną
na chwilę darowaną z nieba
na charakterów rzadką zgodność
których nie trzeba już wymieniać

obudzę ciebie pocałunkiem
wiosny pachnącej przylaszczkami
konwalią której woni nutkę
zawiesisz majem ponad nami

żółcią kaczeńców gdy w wazonie
pąki rozwiną się w pozłoci
i przytuleniem gdzieś na stronie
odnalezionym w wierszach nocy

obudzę myślą jeśli myśli
unieść do tańca są dziś w stanie
by sen nam jawą już się wyśnił
lubię to nasze zakochanie



https://truml.com


drukuj