sam53


aż światło nas zbudzi


boję się twych spojrzeń śpisz po lewej stronie
pogaszone światła noc ma nadgodziny
ściany w ciszę wrosły melodią przy tobie
nawet pies nie skamle wróciłem zaczekaj
 
słowa zjadły zaczyn euforia myśli
zagrajmy w tysiąca tyle mamy twarzy
jeśli metafory ogrzeją nam ręce
wierszem w środku nocy kochanie ci wyśnię



https://truml.com


drukuj