Yaro


myślę o kobiecie


powiedz mi
że zostaniesz u mnie na noc

pragnę kilku chwil zapamiętać cię
w rozmowę w pleść cichy szept

z wiosną przyjdź
dotknij mnie że to nie sen

całe życie marzę o kobiecie
wymyśliłem cię jak wymyślam wiersz

niech płynie w nas sens
zgłębiam miejsca nieodkryte

dobiłem na stały ląd
do ciebie nie daleko stąd

otwórz szeroko oczęta zapłakane
milczeniem przywołaj mnie
polem będę szedł z kwiatem polnym

teraz gdy nie mam snów
ocieram łzy w ostatni list

przybiegnę spłoszony ze stadem szarych łabędzi
 

 



https://truml.com


drukuj