Yaro


skaleczony


skaleczony życiem błądzi w mroku
zagubiony jak we mgle trzepot skrzydeł

  omijają go motyle
chwil nie pamięta wcale

okryty płaszczem świata .kroczy nocą i za dnia
hołduje miastom wierząc w ich Sodomę i Gomorę

nie może usnąć nie wierzy w sny
podły żywot zakłada okulary kusi

narodziłem się po raz drugi
martwy za życia niejeden świat

stoję blisko widząc to wszystko
nie pojmuję ogromu żądzy

błądzę tulę swoje troski
oczy smutny wyraz dni
przecięta wstęga nic nie znaczy



https://truml.com


drukuj