Marek Gajowniczek


Zbierało się... i po głosie


Wciąż jeszcze może być gorzej.
Zamieszanie przy wyborze.
Może nawet pójść na noże!
Ostro już się gra. 
 
Niech się kręci! Niech się dzieje!
Człowiek szczerze się uśmieje,
a i tak ma wszystko w nosie.
Zbierało się? - Jest pokłosie.
 
Ciągle jeszcze wzbiera burza.
Jeden drugiego podburza.
Rząd już całkiem się unurzał
sięgnął chyba dna.
 
Niech się kręci! Niech się dzieje!
Człowiek szczerze się uśmieje,
a i tak ma wszystko w nosie.
Zbierało się? - Jest pokłosie.
 
Już niedługo. W maju. Wkrótce.
Ulegnie Unia przeróbce.
Powrócą z niej gołodupce.
Rozwieje się mgła.
 
Niech się kręci! Niech się dzieje!
Człowiek szczerze się uśmieje,
a i tak ma wszystko w nosie.
Zbierało się? - Jest pokłosie.
 
Potem już efekt domina.
W rządzie, województwach, gminach.
Przyszła na nich zła godzina.
Karuzela trwa.
 



https://truml.com


drukuj