Yaro


nie zapomnę


błądzę gdzieś w myślach
kilka zdań na języku 
 
a gdy spotkają się nasze spojrzenia
co mi powiesz jaki gest
odpowiem na każde słowo
 
idę zwiędły ulicą miasta
 
niepodlany kwiat usycham w środku
gdzieś nie mogę odnaleźć twego ciepłego wzroku
niebiesko oka dumna wierna jak oddech
którego kiedyś zabraknie 
 
w ustach gorzki smak 
kawa stygnie zapada noc
na niebie kilka gwiazd 
patrzą w nas kierują los
 
wspomnienia nie doganiam płyną zbyt szybko
za szybkami dzień jak upadek Ikara
jak rdza stara opowieść Jarka żeglarza 
w porcie stoisz jak maszty wyraźnie widzę twój cień



https://truml.com


drukuj