Yaro


niebieskie oczy


w twoich oczach niebieskich jak niebo
ujrzałem dobro którego szukałem
szukałem długo
przebyłem kawał drogi z piaskiem wszystkich poligonów
szmat świata zdeptałem aż tu

najwyższa pora
przycumować do twych ust 
nie odrzuciłaś miłości chłopaka z podwórka 
coś jestem wart
kołyszesz słowami jak wiatr szumi w liściach
 
młodość wróciła do sercu
kocham duszy dno
kochała stęskniona wpada w ramiona
 
niebieskie oczy proszą o spełnienie
do którego doszło 
jak miła wiadomość niewiadomą skąd



https://truml.com


drukuj