Marek Gajowniczek


Czerwony Pas


Przypomniała młócka z Łucka,
że jest mentalność kałmucka
i taki, co żąda - napisz!
Przywracając ją na afisz.
 
Mamy to od czasów Bony,
że przez media i ambony
płynie o kozackich koszach
groźny szum zza Czeremosza.
 
Polityka nie unika
nocnej salwy z granatnika
i już Jagielloński Klub
stawia problem: Goń, lub lub!
 
Leży tam czerwony pas
i gdzieś w duszy i gdzieś w nas
rozumienie z lękiem miesza.
Kto pomaga - ten rozgrzesza.
 
Odsuwany problem w czasie
zapomnieć jednak nie da się,
a jakieś zawzięte licho,
nie chce aby było cicho.
 
Trudno zmuszać, albo prosić.
Musimy to w sobie nosić,
lecz nadmiernie też nie szukać
uległości u kałmuka.



https://truml.com


drukuj