AS
loksodroma
pierwszą rzeczą
na którą natknąłem się w arktycznym lesie
był mój grób
tabliczka na butwiejącym krzyżu
nie pozostawiała wątpliwości
zmarłem
ponad dwadzieścia lat temu
czas skręcił w bok
od północy do wschodu
chronologia kpiła z faktów
uwodząc nieszczęśników
których nie boli iluzja
od wschodu do południa
pęczniały puste godziny
ubierając kości w ścięgna
udowodniłem że istnieję
w kolejnej wersji
nie płaczemy nad zrujnowaną rzeczywistością
na ziemi którą można dowolnie wykrzywiać
opłakujemy gruzy po marzeniach
https://truml.com