Belamonte/Senograsta
Ptaszek
Dwa tygodnie temu rano byłem w kuchni, gdy nagle ptak uderzył w okno, potem znowu i znowu. Pomyślałem, że może jest chory lub szalony. W końcu zdałem sobie sprawę, że widział swoje odbicie w szybie, ponieważ po drugiej stronie okna była przyklejona taśma odblaskowa. Ptaszkowi nic się nie stało. Myślę, że walczył ze swoim odbiciem lub je uwodził. Od tego czasu ten ptaszek przychodzi o różnych porach każdego dnia. Martwię się o niego, głupiutki marnuje czas, jeszcze życie zmarnuje, samiczki żony nie pozna, z głodu umrze. Przypomina wróbelka, ale jest taki bardziej elegancki, w garniturku, z czubkiem. Chociaż od pewnego czasu przychodzi rzadziej.
https://truml.com