Bernadetta


Tafla


Nie jestem pewna, czy mnie widziałeś.

Czy słyszałeś z dna szklanki,

gdzie podwodne myśli

i każdy szept

są jak ciche wybuchy.



A jednak tafla jest gładka.

Nie masz pojęcia,

co dzieje się pod spodem.



Nie jestem pewna,

czy słyszałeś cień mojej duszy,

gdy ci ją dałam

zawiniętą w lęki,

w popiół.



Zwaną wierszem.

Zwaną słabą.

Zbyt naiwną.

Nie tą.



To byłam ja.

Z głosem spóźnionym o kilka epok.

Z oczami

zasłoniętymi przez cudze wyobrażenia.

Tak samo ślepa.

Tak samo głucha.

Jak reszta świata.



Nie wiem, czy mnie słyszysz.



Ale już nie krzyczę

Nie krwawię .

Nie boję się,

że odbicie

jest jego cieniem.



Tylko tyle.

I aż tyle.

A tafla —

dalej gładka.



https://truml.com


drukuj