Edmund Muscar Czynszak


Prośba




 
Kochajcie mnie czasami 
choć często jestem daleko 
zabłąkany w marzeniach 
przechadzam się weny ścieżką 
czasem prześwituje wspomnieniem 
w słowie pozostaje jak echo. 
  
Stado dzikich gołębi 
placem się przechadza 
podążasz nieraz za mną 
choć w myślach cię zdradzam 
w zaułkach ciszy się chowam 
zdania w snopy wiążę 
w kolejnej prozie je skrywam. 
  
Kochajcie mnie czasami 
bo miłości mi trzeba 
aby z uprzęży losu się wyzwolić 
głową dotknąć skrawków nieba. 



https://truml.com


drukuj