Marek Gajowniczek


Co teraz uczynimy?


Pewnie nie czują się bez winy,
lub przetrawiają swą głupotę
i zasłon budują kominy
na to co przedtem i co potem.

I strach swój ubierają w kpiny,
lub ciężką markują robotę.
Nie będą egzorcyzmów czynić
nad tym co przedtem i co potem.

Niewinne przybierają miny,
a skronie zimnym zlane potem.
Z teatru cieni manekiny!
Z mgły białej pod tym samolotem.

My ryk syreny wciąż słyszymy
rażeni przedziwnym przylotem.
W rozprysku tego ciągle tkwimy
co było przedtem i co potem.

Nie zagłuszyły karabiny
salwami ponad serc łopotem -
myśli: - Co teraz uczynimy?
Widząc to przedtem i to potem!



https://truml.com


drukuj