Czarek Stawecki
Rankiem
Warszawa skąpana we świcie Ty pracujesz, ja śnię kolejną bajkę Słońce rozdzierać chce nocy czeluści A Ty mnie całunkiem po budzisz Zostawiam Cię na mych ustach do naszego spotkania na poduszkach
https://truml.com
drukuj