Anna Maria Magdalena


czekaniem umarłam


Czekam aż znów mnie odwiedzisz
noc ciemna i zimna
 cierpki smak samotności
czuję w wyschniętych ustach

czekam aż znów mnie odwiedzisz
możesz w tę noc, otworze okno
przytul mocno, ktoś puka
to tylko gwiazda, nie ty

czekam aż znów mnie odwiedzisz
włosy posiwiały, są dłonie powykręcane
na spacer nie pójdę, nóg już nie czuję
ktoś pukał, nie otworzyłam drzwi

to byłeś ty.



https://truml.com


drukuj