sisey
ok, mieliście rację
to forsa wyłącznie 
liczy się. przez okrągłą dobę 
podkładam ogień 
niewymuszenie 
topnieją meble zasłony wiersze 
prócz tego nic się nie zmienia 
 
krzyczę 
 
na ten poemat bez metafor 
na czworakach. sam nie wierzę 
że to jedynie problemy z kręgosłupem 
surowe mięso. modlę się o żart 
by kondukt sypnął ryżem 
by oczy namalował mi Chagall
https://truml.com