Drwal


Skwar


wiersz jedynie uwerturą
w drodze do piekła
z taką temperaturą
rozkoszą lekką

aniołów co po drabinie do nieba
już nie wpuszczają
pytają jak skrzydła czartom oddali

zawieszeni tak trwamy
na siódmym szczeblu od siódmego nieba
skrzydłami diabeł pod kotłem pali
takie miłe ciepełko na dole
w stopach w ciele w sobie



https://truml.com


drukuj