Poetry

Saranova


older other poems newer

18 january 2011

przeprowadzka

więc w końcu nadszedł ten dzień
z niespokojnym stukaniem serca
balansując wśród akordów zamętu
i przyprawiając nagie ściany o drżenie
kiedy łomot ciężkich myśli zaciskał
niepostrzeżenie obręcz strachu
czym będzie ten świat tak nagle
skurczony do czterech ścian
poczekalni na malutkiej stacyjce
ostatnich podróży mleczną drogą,
którą w dodatku trzeba dzielić
z niemądrą nadzieją na szczęście
a może już wcale nie będzie dnia...






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1