Poetry

Marcin Kowalik


older other poems newer

25 january 2012

„piękno kopulującej bogini”

Marmurowe fallusy i szklane waginy
niczym wieńce najpiękniejszych wyznań…
My banici
my podążający drogą impresji,
ofiarne kozły nieposkromionych subtelności;
Czymże jest to uczucie
ospałe miasto wyciska
ostatnie kropelki i ostatnie słowa
- farsa zabiła osobowość
- szczurze, rozwarte umysły
Kim ja jestem i kim byłabyś ty
całkiem inna – igrająca z ogniem;
Przeglądając się w wnętrznościach zwierciadła
nie mogę dostrzec wiary w zmęczonych oczach.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1