Poetry

Roberto Szymański


older other poems newer

3 may 2011

Moje Tętnice Otchłani

Jestem tu dziś jak Ty
Czekam na śmierć w drodze rozpoznania
W snach tunelu błądzę orgazmicznym wrzaskiem

Krwawą ścieżką armagedonu
Kroczę szaleńczo chłonąc mrok w usta chętnie
Rozumem serce mordując a sercem świat, krwią spływając

Jestem nikim w niczego sensie
Nie próbuj mnie zrozumieć wędrowcze miły
By i Tobie liryczne me koszmary realne się nie spełniły

Błądze w labiryncie znaczeń
Na granicy bieli i mroku
Gniew i ekstaza decydują o moim kroku

Albowiem kto ma siłę w sobie
Ten siłą zniszczon będzie
Świat zmieni duszą zapłaciwszy

Chyba, że siłę odrzuciwszy złoty środek wybierze
I schowa się w strachu
Nad śmiercią, na królestw dachu.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1