Poetry

Andrzej Talarek


Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 4 april 2023

Psalm Dziesiąty. Dlaczego z dala stoisz, dlaczego, Panie?

Biblia Tysiąclecia: Modlitwa o wyzwolenie
Jan Kochanowski: Czemuś, Panie, odstąpił? Czemuś twarz swoje
Księga Psalmów dzisiejszych: Dlaczego z dala stoisz, dlaczego, Panie?

Dlaczego z dala stoisz, dlaczego, Panie?
Nie odpowiadasz w ciszy na me wołanie.
A bogaci nas gnębią. Wiesz dobrze przecież.
Pieniądze z biednych łupią po całym świecie.

I nie ma na nich rady, prawa ni siły,
Bóg im za nic, a zysk im tylko jest miły
Gardzą bogiem i ludźmi. Takie myślenie:
najważniejsze co moje tutaj na ziemi

Jedzie szeroką drogą taki przez życie,
śpi w najlepszych hotelach, je wyśmienicie,
jego wielki dom błyszczy jak Twa świątynia,
diabeł mu huśta dzieci, zbytku przyczynia.

Śmieszą go srebrne dzwony, pieśni do Ciebie
i wyroki pisane na niego w niebie.
Przeciwności ma za nic, jedną ma wiarę,
że powodzić mu będzie się wciąż bez miary.

Niebo na ziemi tworzy bez Twojej zgody,
a wokół, jakby w piekle, cierpią narody.
Łupi biedaków w ciszy, jak zbój przy drodze.
Załóż mu Panie swoje karcące wodze.

Powstań Panie i podnieś dłoń swą do góry.
Podziel jego bogactwo między tych, którzy
Ciebie, Boga naszego, ciągle kochają.
Niech tu także na ziemi łyk nieba mają.

Boś opiekunem biednych, wrogiem bogacza,
wszystko to co jest jego, to nasza praca.
Zabierz mu to i daj tym, którzy dziś niemi,
niech poznają, co niebo, jeszcze na ziemi.

Lęku przed umieraniem to z nas wyzbędzie,
bo wiemy, że w Twym niebie tak dobrze będzie,
szczególnie kiedy bogacz weźmie swą karę,
a Ty swoim wyrokiem wzmocnisz w nas wiarę.

To nasze prośby dzisiaj do ciebie Panie.
Umacniasz wciąż w nas wiarę, że nie ustaniesz
strzec nas biednych na ziemi, jak zrobisz w niebie.
Gdy ciała nasze grabarz w ziemi zagrzebie.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 3 april 2023

Psalm Dziewiąty. Wciąż ci śpiewam, mój Boże, dla tak wielu darów.

Biblia Tysiąclecia: Dziękczynienie
Jan Kochanowski: Ciebie będę, Boże prawy
Księga Psalmów dzisiejszych: Wciąż ci śpiewam, mój Boże, dla tak wielu darów

Wciąż ci śpiewam, mój Boże, dla tak wielu darów,
Któreś ludziom poczynił, lecz mało kto słyszy,
Gdy w złorzeczeniach, w szybszym wciąż rytmie zegarów
Wyprawiają ci pogrzeb wśród kosmicznej ciszy.

Nie mam wrogów, lecz Ty masz, jest ich coraz więcej,
Krzyczą przeciwko Tobie, choć w ciebie nie wierzą,
Twe sądy mają za nic i nie w Boga ręce
Oddają sprawiedliwość, ludzką miarą mierząc.

Nie ma już poganina ani występnego,
Ponad głowami sztandar z wielkością człowieka,
Mocą i wszechmocnością skrojoną pod niego.
Pamięć o Tobie blednie, przez palce przecieka.

Coraz mniej ludzi czeka na Twoje sądzenie
Miliard z ośmiu, a ty chcesz z wyniosłego tronu,
Którego widzieć ani zrozumieć na ziemi
Z każdym dniem coraz bardziej nie ma dzisiaj komu.

Dzisiaj boi się Ciebie ten, który nie zbłądził,
Cześć Ci daje swą wiarą, wciąż szczerze ufając.
A ci, którzy nie wierzą? Jak ich będziesz sądził?
Tych w biedzie nie opuszczasz, którzy cię szukają?

Czy niewierzący wpadną w pułapkę niewiary,
W labirynt intelektu, jaskinię bez wyjścia?
Nogi ich w niej ugrzęzną, a niepomni kary,
I tak będą zniszczeni mimo Twego przyjścia?

Czy odejdą w niesławie razem z występnymi,
Czy niewierze z przestępstwem jest razem po drodze?
Gdy ich nie przekonałeś słowami swoimi,
Jakaż ich wina dzisiaj, byś ich karał srodze?

Czemu tylko nieszczęsnych, ubogich pamiętasz,
A szukających mądrych, pytających, ganisz?
Na swej drodze nie znajdą Twego miłosierdzia,
Jeśli chcieć nie przestaną być ludźmi bez granic.

Dlaczego nie chcesz zgodzić się na tryumf człowieka?
Brak wiary w ciebie czyni od człowieka większym?
Swą mocą musisz sprawić, aby nie dociekał,
Ukorzył się i stał się w Twych oczach piękniejszym?


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 2 april 2023

Psalm Ósmy. Boże nasz, który patrzysz sponad nieba.

Biblia Tysiąclecia: Pochwała wielkości Stwórcy i godności człowieka
Jan Kochanowski: Wszechmocny Panie, wiekuisty Boże,
Księga Psalmów dzisiejszych: Boże nasz, który patrzysz sponad nieba

Boże nasz, który patrzysz sponad nieba
Na dzieci, bo im majestatu trzeba
Twego, wiesz dobrze, że kiedy wyrosną,
ich wątpliwości wzrosną.

I choć dziś chwalą Twoje święte imię,
na zgubę wrogów Twoich, to jedynie
początek drogi, której skrzyżowania
znaczą rozstania.

I tylko Ty wiesz, jacy przewodnicy
pójdą, by wieść ich przed Twoje oblicze.
Gdy weźmiesz duchem kapłanów ubogich
pogubią drogi.

Patrzę na ogrom Kosmosu, coś stworzył,
boś oczy moje na niego otworzył
i dał mi umysł, bym analizował
to, coś zbudował.

I choć wiem dzisiaj, na co gwiazd są roje,
To nie rozumiem obecności mojej.
Czyś mnie powołał, byś mógł zrobić sobie
tron w mojej głowie?

Czym jestem, Boże, że wciąż myślisz o mnie,
czyś nie powinien już o mnie zapomnieć,
zamiast aniołów czcią wieńczyć i chwałą,
a mnie wciąż mało?

A Ty mi dałeś władztwo nad morzami,
bydłem, dziczyzną, morskimi rybami,
wszystkim co szlaki naszych mórz przemierza.
Boś mi zawierzył?

Wszystkom splugawił, zbrudził, wymordował,
Zaśmiecił, skaził, lasy wykarczował,
Powietrze zatruł, kryształ wód odmienił.
W Twoim imieniu.

Panie nasz, Boże, wybacz myśli moje,
Jakże przedziwnym święte imię Twoje.
Po całej ziemi z miłością głoszone
Lub znienawidzone.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 1 april 2023

Psalm Siódmy. Sędzią narodów, Panie, byłeś zawsze.

Biblia Tysiąclecia: Modlitwa oczernionego
Jan Kochanowski: W Tobie ja samym, Panie, człowiek smutny
Księga Psalmów dzisiejszych: Sędzią narodów, Panie, byłeś zawsze.

Sędzią narodów, Panie, byłeś zawsze.
Dziś tym daliśmy sędziom spraw sądzenie,
co za pieniądze wyroki łaskawsze
mogą nam wydać po przystępnej cenie.
Więc nie czekamy na Twe rozstrzygnięcia,
bo zbyt odległe, trudne do przyjęcia.

A prawa nasze, choć nienaturalne,
pisane krzykiem pod dyktando tłumu,
w konstrukcji swojej są akceptowalne
dla ludzi biernych, wyzbytych rozumu.
Myśli zaś skryte w słowach uładzonych,
policja pozna jak Ty, Nieskończony.

Czego przez spowiedź do Ciebie nie ślemy,
na świat krzyczymy miliardami bitów
i słowa w sercu, i nerkach mielemy,
aż wyjdzie papka ni grzechów, ni shitów.
Za złudną tarczą firewalla trwamy,
opiekę Twoją na przyszłość chowamy.

Choć bywa chwila, gdy jesteśmy sami
z czymś, co sumieniem ciągle nazywamy,
nie definiując, myśląc sloganami,
gdy z nagłym krzykiem nocą się zrywamy.
Gdy dobroczyńcę lub wroga wspomnimy,
obu skrzywdzonych, i się zawstydzimy.

I ciemność lepka staje przed oczami,
w sufit myśl chroma uderza jak kamień,
niby ptak nocą, bo nie ma Cię z nami,
a sędziom sądzić nie daliśmy sumień.
Chcemy słać apel do wyższej instancji,
rojąc na jawie wydumane racje.

A kiedy wreszcie sen nas ukołysze,
zapominamy rankiem nasze zmory.
One przed śmiercią zabiorą nam ciszę,
całego życia wskrzeszając upiory.
I nie zdążymy wyjść z grzechów gęstwiny,
by przed Twym sądem stanąć już bez winy.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 26 march 2023

Psalm Szósty. Panie, Ty byłeś zawsze Bogiem miłosierdzia.

Biblia Tysiąclecia: Błaganie o litość
Jan Kochanowski: Czasu gniewu i czasu swej zapalczywości
Księga Psalmów Dzisiejszych: Panie, Ty byłeś zawsze Bogiem miłosierdzia

Psalm cierpiącego

Panie, Ty byłeś zawsze Bogiem miłosierdzia,
więc proszę, sądź me winy tak jak dobry sędzia,
jednak dopiero kiedy żądze w sobie zduszę.
Dziś, proszę, ulecz ciało, a w przyszłości duszę.

Cierpienie jest bezsensem, bo cierpią niewinni
pospołu z grzesznikami, chociaż nie powinni.
Nie jest karą za grzechy, jak było przez wieki,
nie naprawia człowieka, czyni go kalekim.

Ono zasłania Boga, im większe, tym bardziej,
jak zło, które je rodzi dla ludzi w pogardzie.
Zmniejsz je przynajmniej tyle, by było cię widać
i modlitwa do Pana mogła siły przydać.

Spraw, by z kroplówką łaska spływała pomału,
wtedy prośby do Ciebie dadzą zdrowie ciału,
żebym w cierpieniu był tym, który Ciebie łaknie,
bo któż Cię będzie chwalił, gdy życia zabraknie?

O cóż dziś więcej prosić, Panie mego ducha,
któryś jęków o zdrowie przodków naszych słuchał,
kiedy jesteśmy syci, chociaż w bólu niemi,
nie wierząc, że królestwo Twe będzie na Ziemi?

Co jeszcze możesz zrobić, Boże, Stworzycielu
Kosmosu co poraża, dla ludzi tak wielu,
którym ckliwy obrazek do wierzenia starczy,
gdy ich prośby do Ciebie powrócą na tarczy?


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 24 march 2023

Psalm Piąty. Usłysz, Panie, głos z Twej ziemi.

Biblia Tysiąclecia: Modlitwa poranna o utrzymanie się na drodze Bożej
Jan Kochanowski: Przypuść, Panie, w uszy swoje
Księga Psalmów dzisiejszych: Psalm krzywdzonego dziecka

Psalm krzywdzonego dziecka

Usłysz, Panie, głos z Twej ziemi.
Niewyraźny. Jakby niemi
próbowali coś powiedzieć.
To, co, Boże, musisz wiedzieć.

Słuch masz, Panie, doskonały,
co przenika nawet skały.
Więc głos dziecka krzywdzonego
słyszysz. Odwróć się do niego.

Ono w hańbie swej zamknięte
jak w skorupce z ziemi świętej.
Z niewinności swej obdarte,
w swym mniemaniu na proch starte.

Milczy za swym wstydem skryte,
za grzech wini siebie przy tym.
I jest samo. Nie pomoże
nikt mu oprócz ciebie, Boże.

Tylko wie, że nienawidzi
za te słowa i się wstydzi:
Bóg cię kocha, ja cię kocham,
musisz wierzyć i nie szlochać.

Wierz, bo nikt ci nie uwierzy,
że z twej strony prawda leży.
Bóg łaskawy dla nas dwoje,
niepotrzebne niepokoje.

Nie wie, że niemiła Bogu
jest nieprawość jego wrogów,
że Pan nienawidzi świni,
która, grzesząc, się nie wini.

I nienawiść je przeraża,
niemoc wokół je poraża,
obojętność je zabija,
kłamstwo, jak pętla na szyi.

A na szyje młyński kamień
dla przestępców. Panie, zamień
krzywdę dzieci w miłość Twoją.
Niech za siebie się nie boją.

Ześlij Boże Twoją zgubę
na opasłe karki lube.
Pokaż im swe obrzydzenie,
wypędź, gdzie jest świń pasienie.

Bo spiskują przeciw Tobie
krzywdząc nawet spoza grobu.
Sami są jak grób otwarty,
a ich język mówi czartem.

Osłoń słabych swoją tarczą.
Niech radości im dostarcza
Twa obecność, Panie, z nimi.
W niebie, ale też na ziemi.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 23 march 2023

Psalm Czwarty. Sprawiedliwość wymierzasz Boże w swej mądrości.

Biblia Tysiąclecia: Modlitwa i napomnienie
Jan Kochanowski: Wzywam Cię, Boże, świadku mojej niewinności
Księga Psalmów dzisiejszych: Sprawiedliwość wymierzasz Boże w swej mądrości

Sprawiedliwość wymierzasz Boże w swej mądrości.
Proszę, wyjaśnij jednak moje wątpliwości:
gdy modlę się, lecz Ciebie w mych dłoniach nie czuję,
dźwigasz mnie z utrapienia, czy skrycie biczujesz?

Czy jesteś dla wierzących na ich zawołanie,
czy wciąż za tajemnicą ukrywasz się Panie?
Czy wyrzuty pod innych adresem rzucone,
mogę wspierać, żeś zawsze jest na mą obronę?

Jak wykazać wątpiącym lub tym co nie wierzą,
że oni też do Ciebie, jak i ja, należą,
że możesz im dopomóc przejść ciemną doliną,
bo iść z Tobą lżej będzie i w mroku nie zginą?

I że darów nie muszą ci składać ni hołdów,
bo wystarczy westchnienie i kropelka modłów
ze słów prostych sklejona, co wprost z serca płynie.
Boga wzruszy w niebiosach, w nicości nie zginie.

Ja zaś Cię chwalić mogę słowami najhojniej,
że moje szczęście w Tobie i sypiam spokojnie,
boś w życie wlał mi Boże tak wiele radości,
że bez niej w Twej winnicy bym musiał zagościć.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 22 march 2023

Psalm Trzeci. Dlaczego przemoc, Boże, Twym światem rządzi?

Biblia Tysiąclecia: Modlitwa prześladowanego
Jan Kochanowski: Mocny Boże, jakoż ich wiele powstało,
Księga Psalmów Dzisiejszych: Dlaczego przemoc, Boże, Twym światem rządzi?

Dlaczego przemoc, Boże, Twym światem rządzi?
Silny wojny zaczyna, w szaleństwach błądzi,
z Twym imieniem na ustach pali, morduje.
Czy twarz swą odwróciłeś, bólu nie czujesz?

Jakie nauki Panie z Twojego prawa?
Oko za oko - ciągła życiem zabawa.
Oba policzki spuchłe pod ręką kata.
Lecz czy czeka go za to Twoja odpłata?

Kładę się i zasypiam, znowu się budzę.
Choć pożar step ogarnia, ja wciąż marudzę.
Choć świst rakiet i huk, ja wygodnie leżę
Dopóki w moje okna grom nie uderzy.

A tam się modlą: Boże, wyłam im szczęki,
rozbij ich armie, odsuń nasze udręki.
Tu się modlimy: Panie, to wszystkich wina
i ślemy na front matkę Twojego Syna.

Lecz w krwawym czasie tylko Ty jesteś tarczą,
Tyś ucieczką w nadzieję, gdy czołgi warczą.
Zrób coś, póki tli jeszcze kawałek lontu!
Modlą się ludzie cicho z obu stron frontów.

Wyłoń się Panie z ciszy, me lęki zrozum,
przywróć rozsądek władcom, a ludom rozum,
ocal nas od nieszczęścia piekła w tym życiu,
kiedyś schowaj nas w nieba Twoim ukryci


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 21 march 2023

Psalm Drugi. Ludzie wprzęgnięci w rytm dzisiejszych czasów.

Biblia Tysiąclecia: Mesjasz Królem
Jan Kochanowski: Co za przyczyna tego zamieszania
Księga Psalmów Dzisiejszych: Ludzie wprzęgnięci w rytm dzisiejszych czasów

Ludzie wprzęgnięci w rytm dzisiejszych czasów,
od Boga swoje twarze odwracają.
Żądają więcej wolności niż mają,
zamiast się martwić o przyszłość zawczasu.

Dlaczego drogi ludzi oraz Boga,
kiedyś jak części lin z sobą splecione,
dziś się rozchodzą, każda w swoją stronę,
a ku nicości wiedzie ludzi droga?

Także przywódcy, którzy z łaski tłumu
władzę swą dzierżą, przeciw Bogu knują
i prawo Pana swoim zastępują,
tak zakłamując epokę rozumu.

Stargać ich więzy, odrzucić ich pęta.
Okrzyk donośny ponad podziałami.
Każdy kto przeciw, niech się łączy z nami,
o krzywdach swoich zbiorowo pamięta.

Śmieje się w niebie Pan, który nas stworzył.
Śpiewem galaktyk jest głos jego dumny.
Słońcem jaśnieje ponad nasze trumny.
Miłość swą wielką nad nimi otworzył.

Pan postanowił: Tyś jest moim Synem.
Ciebie zrodziłem na dziś przez wiekami.
Dziedzictwo Twoje - ludzie zagniewani.
Tyś miłosierdzia jest dla nich zaczynem.

Nie pokrusz tego, co w całości piękne,
nawet jak rysa jego serce szpeci.
Traktuj ich w łasce swojej tak jak dzieci,
zamiast ich karać, wzbudź w nich myśli tęskne.

Zrozumcie Pana przywódcy tej ziemi,
sędziowie praw jej, Prawa Pana strzeżcie,
oddajcie cześć mu, swe sądy zabierzcie,
On sąd miał będzie nad nieskruszonymi.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 20 march 2023

Psalm Pierwszy. Idź zawsze swoją drogą, ktoś ją w ciebie wpisał.

Biblia Tysiąclecia: Dwie drogi życia
Jan Kochanowski: Szczęśliwy, który nie był miedzy złymi w radzie
Księga Psalmów dzisiejszych: Idź zawsze swoją drogą, ktoś ją w ciebie wpisał,


Idź zawsze swoją drogą, ktoś ją w ciebie wpisał,
może matka przy piersi, ojciec gdy kołysał
lub Bóg. Ty możesz jednak na twych skrzyżowaniach
wybierać smaki życia lub Panu się kłaniać.

Jak dziś żyć Bożym prawem pośród praw wielości.
praw człowieka każdego, praw do odrębności?
Gdy trudno znaleźć kogoś, kto Twym prawem żyje
i swoim życiem Ciebie hańbą nie okryje.

I kto mi wreszcie wskaże Ducha Twego Prawa
z tłumu nauczycieli, abym bez obawy
przyjął i jak twe drzewo nad płynącą wodą
owocował miłością i na życie zgodą?

Czy ci co Cię nie znają lub Cię odrzucili,
kiedy doszli do końca, w plewę się zmienili
życia, które umarło nie rodząc wieczności?
Czy może miłość Twoja także w nich zagości?

Wiem, że miła jest Bogu droga sprawiedliwych,
żyjących wolą Boga, w wyborach uczciwych.
I tak chcę żyć, by nie kryć na końcu zdziwienia,
że śmierć mi nie przynosi z życia wyzwolenia.


number of comments: 3 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1