Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

5 february 2018

Efekt martwego motyla

 
Padam
na podatny grunt i rosnę.
Cóż z tego, że pyskiem.
wiadomo – nie szklanka.
 
Zresztą z ranami trzeba się obnosić,
bo Bóg, Honor i inne.
A i na zdrowie zawsze pomoże,
przecież to nie pierwszyzna.
 
Szczególnie w zakresie opróżnionych
butelek, tradycyjnie do dna.
Chociaż tam najprawdopodobnie 
można spotkać diabła
– furda, piekło nieczynne.
 
Ceny węgla i przeludnienie,
ogólnie rzecz biorąc emigracja.
Do czyścca.
 
I na tym koniec,
najwyższa pora na modlitwę.
Dziekczynną.
 
Hosanna
oraz, do kurwy nędzy Alleluja.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1