Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

28 february 2019

Hipokamp w karmelu

 
Świnie już osiodłane, przed nami preria,
dziki zachód normalnie, brakuje tylko 
Johna Wayne'a.
 
Rumaki nie wytrzymują ciśnienia,
iskry spod racic rozpalają serca.
I niezaprzeczalnie dusze, o których
miałem nie wspominać.
 
Bo to trywialne, płytkie oraz hopsasa.
Z wielką wątpliwością pisania łącznie,
czy też ekspresja pozwala na
odzielenie.
 
I to akurat podpowiedziała wikipedia,
tylko mogę się mylić, gdy słodycz
już wypełnia usta.
 
Odpływam, tym razem wygrywają wieprze.
Na pohybel perłą.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1