Poetry

Aleksander Osiński


Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 11 january 2014

Metody

podpowiedziała mi - napisz wiersz
on ci pomoże wskaże
kiedy i gdzie możesz go spotkać
nawet gdy w istocie nie ma
w istocie nie ma
powodu

z dostępnej wiary
można stworzyć ciało
jest nieskończenie wiele sposobów
na świat
na nas

w ogóle nie zwracaj uwagi
jak to się skończy
i nie skończy


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 6 january 2014

Przedzmysły

Z zawiązanymi oczami kojarzą się także
inne zabawy niż ciuciubabka, zwłaszcza
w czasie, gdy dni bywają krótsze, a na
polu zostaje się długo po nocy.
Pękają zabezpieczające linki

i powoli wsiąka się w chropowatą powierzchnię.
Rowy i pastwiska potrafią z wprawą
obrócić ciało pomiędzy uziemiającymi warstwami,
gdy górą przewalają się niewinne burze

i krótkie okresy, gdy wszystko jest możliwe,
tak w niebie jak i na ziemi
podróże, z których dzienniki do dzisiaj
nie zostały ujęte w kodeks,
kamień poruszony,

jak pierwsze wiosenne plony
w pośpiechu zgrabiałych rąk.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 31 december 2013

Resume

Kawa na ławę nie mogła przekonać Anatola;
oczywiste – zrozumienie
składa się przecież ze skrawków jedwabiu
i kruszonych herbatników;

to prawda - zasłużył sobie,

ale jednak uparcie próbuje
wygładzić zmarszczę na kocu
przebić dziurki w demarkacyjnym
pasie, myśląc – o naiwności,
krainy szczęśliwe;

nikt nie jest wolny, ale do wielu
odpowiedzi zwyczajnie to nie pasuje

jak wierzba i grusza – nucą zupełnie
inne melodie; ufne, że na rysunku,

wtajemniczony
ujmie je jednym podmuchem.


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 22 december 2013

Alergeny

Wracam z ufnością do tekstów, wierząc,
że ci sami wciąż z nimi trzymają.
Okładają plastrami miodu i otwierają szeroko
okna, aby mogły przejść powietrzem.

Znużony aromatem i brzęczeniem pszczół
składam je ponownie we śnie, próbując podniecić
zmienną topografią dłoni, wielomównością
palców, które wciąż na nowo starają się

przekonać, że stropy i strapienia
to nie to samo pojęcie, a na koniec
każdą linijkę składa się jeszcze raz

samymi ustami. Uśmiechnięte z ulgą
przybierają kształt kolejnego oddechu.


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 8 december 2013

Sakrament

Więc, jak tamta dziewczynka, otrzymasz imię Maria,
piękne, przyznasz przecież, jak wiele życia potrafi się
w nim odbić, zamartwia w matczynym smutku i złych
wróżbach. Minuta życia i jeden, jedyny oddech musi
pomieścić tyle męskich spojrzeń, śpiewne wieczory,
tańce nad rzeką i słoneczne przebrania, a nawet grzech
pierworodny; ciekawe, że tak wiele przypadku ludzie
są gotowi wziąć do serca, chociaż to tylko jedna komora,
a na rozszczepionym niebie ziarno sporyszu, oderwane
wspomnienia ze zdjęcia usg; właściwie nigdy się nie wie,
ile ten gest waży - chrzczę cię – w imię ojca i prawa
do pogrzebu w białym, zimowym ogrójcu, gdzie nic
nikomu do tego, dlaczego i komu poświęca się ziemię.


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 11 november 2013

Siostra w kożuchu rozlewa mleko

Kiedy ostatni raz widziałem ojca
był cały w lukrze i miał obgryziony nos.
Chyba można go jeszcze spotkać
na krześle, na fotelu
na talerzyku wrzuconym do zlewu,
na buzi Ani, na podbródku.

Z jednym okruchem ucieka mrówka, gdzie?
Nie wiadomo, gdzie. Jak tu trafiła?
Nie wiadomo, jak.

Czy ktoś chciał z nim mówić?
Nie było jakichś dziwnych telefonów?
A może ktoś pytał
o nazwisko nieznanej osoby?


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 28 october 2013

P21/Jacobini-Zinner








Są lata, gdy z wielką przyjemnością powracam
w najbliższe otoczenie słońca, odnoszę wrażenie,
że i jemu jest odrobinę lżej, gdy mnie widzi,
niewiele postarzałą i nieco bardziej tylko złożoną
z trudnych doświadczeń.

Oczekiwany znak pozdrowienia i zapewnienie,
że wszystko w swoim czasie, zdążymy jeszcze
opowiedzieć, a później już tylko pszczeli pośpiech
w zbieraniu, gdy uśmiechy rozsypują się jak manna,

niby w porze posiłku nad wielkim zwierzyńcem; smok
z wielkim łbem na łapie, roni chrapami kłęby iskier,
niedźwiedzica, przepełniona mlekiem, kładzie się
na boku karmiąc swoją młodą. A kiedy

pod koniec bezsennej nocy na chwilę opada
jej powieka, jeszcze raz rzucam w górę garść
orzeźwiających soli i odpływam,
jak zawsze, w łagodny szum fal

spełniona i niedokonana.






 



number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 13 october 2013

Spartakiada

żeby napisać wiersz
pożyczyłem zeszyt od dziecka

tylko jedna lekcja z historii
później
nie chciało mu się notować

Spartakus po pokonaniu
dwóch konsularnych armii
miał otwartą drogę do wolności
powrócił jednak na południe

oddałem chłopakowi zeszyt
niech się biedak
jeszcze trochę pomęczy


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 24 july 2013

dzieci z bullerbyn

pierwsza lektura jest na całe życie
sierota
wszystko pamięta wszystko wie

ostrożna przed swoimi

ukrywa teorię dnia i nocy
układając do snu
pomiędzy wersami

jak przepłynąć morze
nie mając łupiny orzecha
 


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Aleksander Osiński

Aleksander Osiński, 16 june 2013

księżycowy słonecznik

od domu do domu
księżyc się wlecze
dojrzewa
rodzi
 
a słońce tylko
żeby zerwać
patrzy
 
drwiąco – nie wiem
co ci odbija
stary


number of comments: 4 | rating: 11 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1