Krzysztof Konrad Kurc, 13 may 2013
od kiedy oswoił lustro
może mówić prawdę
pod trzech dzwonków ochroną
nie potrzebuje maski
pan na wieży głupców
Krzysztof Konrad Kurc, 29 april 2013
po przeciwnej stronie ulicy pożar wschodzi na poddasze
sąsiad podpalił własny księgozbiór
nie chce już mieszkać z Conan Doylem
z pożogi uciekł pies Baskerville'ów
zdycha pod moimi drzwiami zwykły wymęczony kundel
Krzysztof Konrad Kurc, 4 april 2013
piąty element wypełnia niebo
pod ziemią uśpił sędziów
teraz powietrze z gór i dolin
wydaje się tak samo ważne
dla wszystkich idących dalej
nie ma rzeki i zapomnienia
na polach elizejskich
prawe dusze nudzą się ze sobą
Krzysztof Konrad Kurc, 2 april 2013
boskie dzieci są skazane na ziemskie życie
umrą tylko po to by znów tu zamieszkać
potrzebują zastępczych rodziców
w postaci chleba i wina
zjadają ich codziennie
kiedy nienawiść karmi się sobą i miłością
ze świątecznej kolacji wychodzę pierwszy
Krzysztof Konrad Kurc, 28 march 2013
coraz bardziej wymyślony świat
zakrywa dymem daty do uniknięcia
mirra z kadzideł nie zwiastuje niczego dobrego
stałe święto ktoś przeniósł w miejsce bliżej wiosny
matematycy próbują zapomnieć o starym wzorze na niedzielę
Krzysztof Konrad Kurc, 4 march 2013
jeżeli pierwsza próba ma tragiczne zakończenie
ta druga skona tak samo
ponieważ zapamiętywanie szczęśliwych minut
zajmuje zbyt wiele czasu
w następnych postaciach ożyją te same błędy
Krzysztof Konrad Kurc, 16 february 2013
kiedy już sobie pójdzie reszta namiętności
zamkniemy się w spokoju
by porozdzielać słowa potrzebne i bezpłodne
ale większości znaczeń nie zapamiętałem
więc musisz mi pomagać
kiedy jestem wystraszony ilością synonimów
Krzysztof Konrad Kurc, 26 january 2013
tworzy autoportrety zniekształcone myślami
na planszy i wokół niej
jeszcze doda cynober nad ich głowami
ciemnieje spokój
którym partię szachów wygrywa z karłem
Krzysztof Konrad Kurc, 22 january 2013
po dokładnym wyrównaniu tła
w nieforemne sterty układa twarze
poza porządek mieszanych farb
z palety przenosi każde spojrzenie
w którym przez okno uciekają latające ryby
Krzysztof Konrad Kurc, 19 january 2013
wyszedłem z jaskini w przekonaniu
że moja idea żyje na płaskiej ziemi
niepokoi mnie sposób pomiaru czasu
i sztuczne światło mnożące ilość cieni
w przestrzeni wypełnionej trójkątami
próbuję poskładać słońce z pryzmatów
w nadziei na pełne uleczenie z amnezji
znów zostaję mieszkańcem pentagramu