Poetry

agnieszka_n


older other poems newer

17 january 2011

Hibernacja

Zaklinasz spojrzeniami
śliski jak szkło międzyczas.

Leżymy. Ściana przy ścianie.
Dłonie służą tylko
do naciągania kołdry.

Tydzień temu 
przepaliła się żarówka.
Znudzona lampa macha nogami.
Sufit pęka od nadmiaru ciszy.

W końcu przecieknie dach.

Krew 
wzbogacona cierpliwością
płynie, starsza o wypadniętą rzęsę.

Termin przydatności lodów
mija w marcu...

17.01.2011






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1