Poetry

agnieszka_n


older other poems newer

22 november 2011

wyryte w niemocy

kora do drzewa;
można  zdrapać
zeskrobać, oderwać
albo kluczami wyryć kreski.

supły u rąk.
niczym kot na dach
spadło na głowę nic,
paznokciami wbiło się w nie.

zdmuchnięty śnieg,
ryż na szczęście
wytrzepany z włosów,
kształty uczą się przylegać do cieni.

zmieścimy się w wierszu.

2011.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1