Poetry

RENATA


older other poems newer

8 august 2012

szelest oślepienia

wiosna była cudowna
lato się skończyło
chcesz się żenić ze mną
a nie wiesz kiedy kłamię/

żółta się stała ziemia
a ty nudny taki
ciepłe kluchy
a nad bezruchem wiatru
pocałunków ciężar

przejrzałem się w twoich oczach
a na ramieniu anioł siadł
jeśli pozwolisz jej odejść
umrze twoje serce
a to najgorszy rodzaj śmierci

echo niesie sen
rozśmieszaj
rozśmieszaj mnie

wyciągam dłonie
licząc wczoraj dziś jutro
zwielokrotnione

chodź do pokoju
bedę cię rozśmieszał

wiruje świat
w bezkresnej bieli
oszalałem w tobie rozkołysaniem ze śmiechu






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1