Poetry

RENATA


older other poems newer

4 march 2011

Raj utracony IV

Gdzieś między mitem a biblią
odwieczny Bóg walczy z wrogiem
smokiem stugłowym co pała nienawiścią
a człowiek w tym wszystkim
jest marionetką,na drzewie liściem
ziarenkiem piasku w otchłani śmierci
miał raj obiecany
i nieśmiertelność
dopóki nie spadła na niego
puszka Pandory
ze wszystkimi niegodziwościami
jego los był stracony .....
szuka celu w wiecznej tułaczce
a znajduje ukojenie w śmierci






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1