Poetry

RENATA


older other poems newer

7 march 2011

nie krzywdz

Twój ojciec
gdy był młody powtarzał
nie krzywdz ,a nie bedziesz krzywdzony
teraz gdy jest staruszkiem
krzyczysz na niego
plujesz mu w twarz
lejesz mu zupę po brodzie
i pampersa z trudem zmieniasz
pewnie lepiej jeść mu nie dać
niech nie sra
stary dziad ma w oczach łzy??
niech żyje przecież renta..
czakasz ty i jego wnuczek
a twój syn
gdy on dorośnie
starym ojcem będziesz ty

najgorsze co może spotkać człowieka
to poniżenie bliskich






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1