Poetry

RENATA


older other poems newer

29 april 2011

o człowieku ,który rzym podpalił

Nieszczęsny poeta w samouwielbieniu płonacy
czy wybaczą jego tragikomizm czasu potomni
lawirujac miedzy Seneką a tłunem głupców
szalony szaleństwem demonów stu.....

W ciągłym wyscigu szczurów o krok wyprzedza
naj ,naj ,a jeśli nie będzie ich grzebać
do granic absurdu sekscesy podpala
wymyśla nowy tragipoemat na faktach

A potem Dirce Chrześcijańska ledwo żywa
taniec wśród mieczów ,rzymskiej sielanki upływa
w tle Circus Maximus wypatrywanie na balkonach
Śmierc zakrwawiona w śmiech wpada ,twarze znudzone

QVO VADIS NERONIE ?
powiedziała stając obok
gdy wszyscy uciekli
wzięła go pod rekę dając sztylet
posłuchał ,;w końcu była jego
najlepszą przyjaciółką jak siostra






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1