Poetry

RENATA


older other poems newer

30 may 2011

lajtowa dyskotekowa

Wchodzę;

a gdy wypiję cztery ,pięć drinów
każdy jest piękny  więc zarywam
oczka puszczam spod rzęs i w pończochach
uśmiecham figlarnie i strzelam focha

podłoga z sufitem kłóci się zajadle
jeszcze stoję jeszcze a zaraz upadnę
był upadek Nerona ,upadek Hitlera
ja po moim szybko sie pozbieram

w łazience z pawiem pogadam lub z nim
jakiś niewyrazny nie martwie się tym
póki  mówi żem piękna ,póki pomieta sukienka
mówią łatwa dziwka ,a ja zdobycz ponętna


i znów tu przyjdę
ubrana w mini
jesli chcesz z tobą wyjdę
tylko troche przytrzymaj






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1