Poetry

RENATA


RENATA

RENATA, 28 march 2020

hejt

wyrazić opinię 
na wskroś negatywnie
zgnoić ośmieszyć
falą tsunami przelecieć 
   jak młotkiem po głowie

myśli terkoczą jak stara kosiarka
zabijają pogardą z nienawiścią krzyczą -OFIARA
dosłownie każdy może być obiektem
zgryzliwie agresywnego HEJTU

tak między nami 
musisz być kurewsko  wytrzymały
by nie dać się powiesić 
do góry nogami 

kawał sznura założysz na szyję 
sekund pięć przekroczysz granicę 
niebytu



number of comments: 0 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 22 march 2020

III wirusa odsłona -chaos końca

skaza wymknęła się 
spod kontroli
chwila prawdy nadeszła
nie będzie odkupienia 
egzekutor wstanie napięcia

patrzcie

zamknięto wszystkie sklepy
galerie kina i koncerty
to czym żyją paszcze 
portfele schudły w barwach  głodu
dusić się kisić gnić w domu 

rozejdzcie się wszystkie 
znaki zodiaku tak trudno 
żyć wroku Szczura
tylko jeść spać i srać 
zamknięci w kostce Rubika
drugiego człowieka unikać

panika rozprzestrzenia się dalej 
domowa kwarantanna -nie kaszleć
 powietrza bo ziemia ze swoim urobkiem
będzie jednym wielkim nagrobkiem


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

RENATA

RENATA, 22 march 2020

pod kopułą znawcy artykułów niezbędnych

wrzuciłem Ci garść słów
które chciałaś usłyszeć 
w kosmiczną ciszę właśnie 
miały zabrzmieć jak opłatek

wrzuciłem Ci kłody
mówisz że pod nogi
a ja tylko chcę  Cię podnieść 
przenieść w swój raj

wrzuciłem Ci garść przekleństw 
do ucha
zabijały od środka drżenie rąk
bóle brzucha
gaśniesz i wybuchasz 
w drodze do gwiazd

wrzuciłem Ci dysk 
zdalnie sterowany do głowy
teraz wiesz co masz robić 
mam pilot kierujący twoim ciałem
szczęścia kluczem jesteś -nie szalej


dalej dalej dalej
z godziny na godzinę
robię trampolinę drabinę
gdy cały wejdę
nigdy już nie będziesz
sobą


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

RENATA

RENATA, 19 march 2020

klaustrofoczka

mówiły małe ludziki zza szafy
trzeba ją zniszczyć 
odłubać z resztek godności 
zabić 

szeptali w okolicy po kątach
ona taka paskuda niedobra
śmierdzi śmierdzi piwskiem
w dzień i rankiem
gdy drzwi niezamknie
gnój wylewa się pod nogi
śmierdzi śmierdzi jej pokój ubogi

mówili głośno na forum 
nie chcemy tu sodomy i gomory
zabierzcie stąd flejtucha
winna niewinna odejść musi

już już jedna i druga artystka
urządza teatr i pośmiewisko
rzuciły znowu hasło
wkurwieni  nie mogą zasnąć 
skrzypią dziury w głowie 
odejdż odejdz odejdz 

kto jest bez winy niech ukrzyżuje
wywiezie na taczkach w gębę napluje
rozejrzyjcie się wokół małe ludziki
kto zaszczuty przez was cierpi
kozła znalezć nietrudno
wywołać burzę z gówna

nakarmić dobrym słowem duszę
człowieka przez los bitego 
wtedy karma nie wróci 
do ciebie ani pokolenia twego





number of comments: 0 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 19 march 2020

w drugiej odsłonie wirusa w domu siedzieć musza

w drugiej odsłonie pandemii
poeci napiszą kilka wierszy
roztworzą się w panice oczy
niemy krzyk pod maską stoczył
bitwę między boję a nie boję
dam radę i nie mam siły stoję

każą uciekać do swoich krajów z niczym
żeby się nie udusić strachem wilczym
w kolejce po rozum nie chcą stać nogi
one biegną aż do ślepego upadku po papier toaletowy
słabnie i kładzie się spać gospodarka
gospodarz nie pilnuje interesu tylko w kuchni garnka 


w drugiej odsłonie pandemii bledną
twarze ministrów miny i włosy rzedną
zamknij buzię drzwi i okiennice
siedż w domu i nie wychodż na ulicę





number of comments: 0 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 13 march 2020

2020-w pierwszej odsłonie wirus w koronie

wypuścili puszkę Pandory
niby niechcący
w małych światach ktoś ujrzał
zagrożenie

myj ręce 
w rytm muzyki 
bo wokół zakątek dziki
dość już dowcipów 
histerycznych radiowców
gdy ryzyka bez liku
chcę zostać w domu
njlepiej pod poduszką
z pełną lodówką 


Każde państwo 
próbuje rozłożyć parasol
państwo Kowalscy zaczęli kaszleć 
słyszą to wszyscy w poczekalni
-Do domu!-Nie ma masek!
leczcie się sami lub umierajcie 


Kładą nam do głowy sztukę higieny
zainfekowanych 
oddzielić wyeliminować wymienić 

Teraz  mamy kłopot
żeby nie umrzeć śmiercią głodową 
ostatecznie biegniemy 
z wielką paniką 
bo te makarony sosy i ryże 
pozwolą na przeżycie 

zakryć się płaszczem czterech ścian 
i czekać czekać czekać ..............



number of comments: 0 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 9 march 2020

nieskończoność uśpiona

co  noc 
z głębokiego grobu
wychodzą sny

śpi śpię śni 
dziewczynka i potwór
w ciemnym pokoju
pas idzie w ruch 
kołowy
pręgi i siniaki
aż do moczenia 
pościeli ze strachu

co noc 
wilgotność przeraża
przecież ciebie mamo
już nie ma 
to ja jestem starą kobietą

co noc 
jestem potworem
zabłąkane oczy córki 
błagają 

a ja wściekłą podnoszę pięść 
do utraty tchu i oddechu
wiara w pas wymaga pokuty
nikt mnie nie nauczył 
przytulać i kochać 


co noc szybkie bicie 
serca i razy spadające
słońce kwiaty i huśtawka 
córka i matka 
w snach 
jestem jedną i drugą 
czuję 
karę 
biorę i daję 
ból


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 9 march 2020

cisza

zaplątała się między wrony 
skuliła ramiona
wystraszona

zamotała się między lokami gorgony
strachem podniecona
złem płonie

zaszyta w kącie miedzy drzwiami a oknem
być czy odejść jeszcze 
zawyło w niej zwierzę 

już nożyczki bierze
by przeciąć nić Ariadny
zrzucić z pleców dom


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

RENATA

RENATA, 1 march 2020

2020

Świat zahaczył o smoka
ten otworzył oko
i rozkaszlał się 
od raju do piekła

Smok zionie żółtym ogniem
jest mi gorąco na widok
termometra
wszelka miłość uciekła


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

RENATA

RENATA, 18 february 2020

zła miłość

byli jednością 
dopóki nie zechciał 
podzielić ich na czworo

tak było słodko 
być jego kotką 
cieszyć się wspólną radością

rósł skarb w łonie 
niechcianym kokonie
przesiąknęły ściany winem
serce zionie nienawiścią i winą

zamknąć zatrzymać Ciebie
na siłę i Twoje imię 
przenika duszę na zawsze 
mieć muszę 
nocą wybaczać dniem zabijać


i choć nie mogę znieść
Twojego braku 
Tyś już nie moj 
gdy z zapartym tchem 
krzyczysz w pustkę

-uciec uwolnić się 
 od potwora
 zatopiona w winie
 Atlantyda
 wybucha jak niewypał



number of comments: 2 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1