Poetry

Bartek Wrona


older other poems newer

24 august 2013

wilk Perraulta

raz przy razie, synku.
ojciec strofuje mnie przy odkurzaniu.
dywan pełen równych rynien. a ta stara kurwa wciąż
tkwi w mojej głowie. pamiętam gdy dotykałeś jej (nadal
jędrnych) piersi, tatusiu.
 
po drugiej stronie fryzjer przystrzygł twoje wąsy, dopasował
ci wygląd do szronu na szybie, krwawej miazgi moich pleców. za
kwadrans dwunasta, wpatrujesz się w moje kolana, jakby były twoje.
 
(a nie są)
przyklęknij synku, posłuchaj bajki o wilku i owcy. będziesz dziś owcą.
 
mam nad sobą szybę, ochronny parasol, ostre zęby w ramionach, w ustach
twardy mięsień.
 
wiedz, że zimne powietrze przeszywa mnie bardziej, niż ty ojcze.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1