Poetry

Hefajstos44


older other poems newer

22 september 2010

Coś o nas

Czekałem na Ciebie, przez wieki mijane,
W ucieczce codziennej od bliskich relacji,
A drogi mi były wciąż nieposkładane,
Bliskości wciąż obce, bez dobra i gracji.
 
I szedłem przed siebie, z nadzieją ukrytą
Głęboko pod ziemią, w samotnej kopalni,
I zdarzyć się musiał, na ziemi tej Bytom,
Katowic kominy i ciepło sypialni.
 
Poczułem nareszcie, jak spada zasłona,
Co drogę mi inną odgradzać wciąż chciała,
I wtedy szepnęłaś nade mną skłoniona:
Dla Ciebie się miły, być inną postaram!
 
I trwają dni nasze, w porządku i ładzie,
Codziennych trudności na przekór zdobyte,
Wędruję wraz z Tobą po swej promenadzie,
Odkrywam wciąż nowe, co ma być odkryte.
 
I uczę się Ciebie, codziennie na nowo,
I czekam pieszczoty, tej słowem i gestem,
Zapodzian w nas wspólnie, wraz z sercem i głową,
Ja stary odpływam, ja nowy tu jestem.
 
Więc jeszcze nadzieję wyrażę od siebie,
Dni przyszłych budowę nam wspólną wypadnie,
Ty serce utulisz, ja Cię ukolebię,
A jak to zrobimy? Kto mądry ten zgadnie.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1