Poetry

cygan


older other poems newer

27 january 2011

Pakt ze śmiercią

Jak kropla wosku po świecy płonącej
Po bladym policzku stoczyła się łza
Gdym wspomniał dotyk skóry Twej pachnącej
I śmiech perlisty co w ustach Twych drgał
   Wszystko to teraz dalekie jest tak
   ciągle zaciera się rozmywa
   Nocą spotykam Cię w moich snach
   Lecz blask poranka Ciebie mi porywa 
Podpisać muszę więc ze śmiercią pakt
Co snu wiecznego zwie się bratem
Wtedy na zawsze zostaniesz w mych snach 
Czy dniem czy nocą zimą  latem






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1