Poetry

Agnes Kordys (Prokop)


older other poems newer

7 june 2010

Slowo

Niedopowiedziane
w ciszy nocy się zaszyło
rozbite na drobne elementy
westchnęło bezdźwięcznie
przygnane z wiatrem

Nie wiedziało w jaką
część mowy się przywdziać
czy nazwać siebie
rzeczownikiem, czasownikiem
a może przymiotnikiem

Milczeniem między ustami
przemknęło bezszelestnie
głębię swoją wycisnąwszy
w spojrzeniu oczu
ciepłem na twarzach
swój bezsłowny
obraz namalowało.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1