Poetry

Slawrys


older other poems newer

30 march 2017

Pryma-Aprilis a życie!

Prima_Aprilis a życie!
 
Wezwali na pomoc jeźdźców Apokalipsy
plebani co rządzili między Zyndranową a Iwlą;
 
Zwartą piątką gnali po domach i w prowokacji 
jako mistrzowie ludzi nie oszczędzali. 
Szyderstwo i kpina to ich broń od dziecka
wykuta w Mordoru-Przemyśla czeluściach
 (Seminarium). 
I byli jak bracia i siostry: Grzegorz i Bożena 
a nawet Elżbieta i Dariusz, mieli miejsce 
dla Renaty ... wszak drogi_życia tam takie 
że będą po wieki chronieni dzięki Biskupom.
 
Walczyli z ludźmi w trudzie i znoju, 
fałszowali im życie i wspomnienia i przyszłość.
Aż przyszedł czas gdy pleban rzekł stop. 
Już niedługo kpin większych czas: Prima-Aprilis.
Musicie przeprosić ludzi skrzywdzonych 
tak by szyderstwo mocy nabrało. 
Nim wieczór pierwszego kwietnia minie 
wy się okpicie, a mina ludzi zostanie na wieki. 
 
Stało się jak pleban przykazał i głosem_zbuka 
i pod przymusem ludzi spędzili i przeprosili.
 
Zostaje spytać za jakie grzechy? ktoś im przypisał 
na stałe bycie niewolnikami pastucha i smyczy.
Odpowiedzi nie będzie, jest gdzieś w Lejda,
też - i w Utrechcie - i koło Hoorn znajdziecie 
powód dlaczego zwycięża prostytucja
nad grzechem. 

Twarz-spojrzenie co wieczór 1 kwietnia ... wielu
ofiar pedofili; będzie jak tych ludzi z zza Dukli
bo i w Gorlicach  żal w lustro patrzeć! zrozumieć ich? 
dlaczego?
..................................................Slawrys...






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1