Poetry

gabrysia cabaj


older other poems newer

14 june 2013

Programy

ulubiam

ustawicznie oglądać telewizję - otwarty świat
cały dla ludzi cierpiących czy ty widzisz
głęboki sens w kanałach które można przerzucać
do znudzenia do zachłyśnięcia się wielorakim
ludzkim istnieniem

i jeśli jest reżyserowany to chwała twórcom
jeżeli zmyślony zawsze pozostaje w nim ziarenko
prawdy karmi nas tym ziarenkiem ot tak rzuconym
w rzeczywistość nie będącą obiektywną kontynuacją
czegokolwiek innego niż prawdy ekranu i czasu

więc biorę to i obracam w palcach szczegóły
ubiorów i twarzy emocje wodzące ludzki świat
czarnych występków lub pomarańczowej dobroci serc

przegapiam

scenę kiedy grupka ludzi uwalnia rannego motocyklistę
spod samochodu unosząc go jak piórko
w tym czasie bawiłam na sali rozpraw gdzie kobieca
ręka sprawiedliwości dotykała do żywego

już teraz rozumiem że człowiek jest straszny
tak piękny w jedności i tak niemożliwie osobny
gdy łzy mu lecą po policzkach zasłania oczy


.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1