Poetry

Johny Gmatrix


Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 17 june 2013

zgaszony wiatr

w mroku ukryty promień
światła próbował oświetlić
moją drogę

tylko myślałem
myślałem
a oni ? zgasilii słońca blask
zapadła ciemność

widziałem zakłamanie
utkane pięknym słowem
na pokaz

czułem ciężar krzywego istnienia
milczałem
wyrok zapadł
trzask żelaznej bramy
zgrzyt klucza
zamknięty zamek

odurzony ciemnością
skryłem się w sobie
i tylko cisza towarzyszem nastała

14:40 15.06.2013. Johny Gmatrix


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 21 may 2013

piasek życia

deszcz pada
słońce świeci
rodzą się niczyje dzieci
na piasku pustyni życia
wiatr ślady stóp zaciera
on nie nadąża za nią
ona zagubiona bez cienia


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 19 may 2013

dla ciebie mamo

jakże chciałbym powrócić
do łona twojego matko

jakże pragnąłbym ciepła
twego spragnionego
jak kiedyś się przytulić
i usłyszeć twe słowa
jak bardzo ja bym pragnął
zacząć żyć od nowa

usłyszeć kołysankę do snu mi śpiewaną
poczuć twoją rękę
tak mocno spracowaną
szepnąć tobie dwa słowa
mamo - kocham

pamiętam jak kiedyś
gdy byłem mały
siadałaś przy łóżku mym
zasnąć nie mogłem
ty mi śpiewałaś
pamiętam
jakby to było dziś

wiele piosenek i kołysanek
lecz jedną do dzisiaj znam
o tym rybaku co w morzu zaginął
i fale pochłonął czas

nie raz wspominam dziecięce chwile
przytulić pragnę się
byś mnie objęła
ja tobie zaśpiewał
tak jak ty kiedyś mnie

(2009)


number of comments: 7 | rating: 0 | detail

Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 19 may 2013

trudne słowa

zapatrzeni zadufani
piszą myśli zakłamani
idą drogą z oklaskami
jak klakierzy
wokół wojna
nienawiści i zawiści

jesteś wialki słyszą uszy
kto to mówi wita rankiem
rewizyty końca nie ma

sprzeciw
veto
mówi echo w ciszy lekko pogrązone

słowa grzęzną palce milczą
tęcza kolor swój zatraci
czy zostanie zapomniana
czy w pamięci zapisana

trudne słowa
i wyrazy

kto zrozumie
czy jest taki


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 7 may 2013

historia pewnego immunitetu

(Może i stary /kawał/, może i nie , jednak opowiem co stało się....)

Pewnego dnia słonecznego
dwóch panów w kominiarkach
wtargnęło do banku warszawskiego.
Obsługę zterrozywowali gnatami (czytaj pistoletami)
po czym torby wypchali banknotami.
Spokojnie z banku na ulicę wyszli
i już mieli odjechać gdy gliny przyszły.
W pościg szalony za gangsterami
dwa samochody wnet pojechały.
I masa huku, wymiana strzałów...
wreszcie po trudach jednego złapano.
Lecz znaku życia chłopina nie dawał.
Podjęto sekcję.. być może to zawał.
Chirurg w kostnicy skalpelem tnie ciało,
wtem gangsterowi coś z brzucha wyleciało.
Czy to możliwe... o rany boskie,
wszak toć to skrzynka i nie drewniana.
Żelazna i mocnym zamkiem zapieczętowana.
Lekarz się męczy i nad nią stęka.
Wreszcie z pomocą dobrego ślusarza
zamek otwarli i ze skrzynki wypada...
immunitet ...


number of comments: 39 | rating: 3 | detail

Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 3 may 2013

szczebli kilka

stara kamienica
historią przemawia
trzy kondygnacje
schody połamane
drewniane

ściany z tynku obite
poręcze bez szczebli
drzwi skrzypiące nocami
lokatorów pustka świeci

strych pajęczą siecią
utkaną muchami

na dachu kotów  pomruki miłosne
w piwnicy szczury i myszy grasujące

przed domem chodnik
w nim dziury czas wyrzeźbił
płot podparty belką

i tylko mrok z ciszą
po cichu przemykają
czasami


number of comments: 23 | rating: 5 | detail

Johny Gmatrix

Johny Gmatrix, 29 april 2013

potęga umysłu

potęga podświadomości
słowo niezrozumiałe
bo czym jest świadomość
gdzie ludzkie rozeznanie

żyjemy w ciągłym biegu
sam czasem nie rozumiem
myślenie i co potem
a może przedtem
równocześnie

myśl nad myślami
kto nimi steruje
kto daje władzę
i jaką siłę umysłu by
poznać prawdę

wiedzieć i przenikać
w nieznane

świadomość powiecie
że świadomi jesteście
a czym jest "pod"
nie wiecie
ja wiem

doszedłem daleko
w otchłań jej granice
przekroczyłem
na dnie chaosu
u wrót piekieł
i wśród obłoków niebieskich
błądziłem

dzień myliłem z nocą
słowa prawdy poznałem
to fatum kierować życia ścieżkami
zamykam się w sobie
lecz idę dalej
ja i podświadomść
potęga i przekleństwo


number of comments: 3 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1