Poetry

Teresa Tomys


older other poems newer

2 november 2013

Bez chwili spokoju

 
niby dzień zadumy
a taki gwarny pełen rozmów i śmiechu
tylko położone kwiaty milczą
choć często krzyczą kolorem
strzelają płonące znicze
wielu stoi przy grobach
nie z pamięci o tych co odeszli
bo…
w przeszłości na przemian
słodycz miłość gehenna
radości i smutki
teraz…
już tylko nagrobna płyta
wygładzone wspomnienia
i nasze coroczne powroty
 
XI.2013
 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1