Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 december 2015

Trąby wznieśli aniołowie

Nowoczesne Święta. Pod choinką zdrapka.
Unia uśmiechnięta. Grymas - kurza łapka.
Ukradzione gwiazdki błyszczą na błękicie.
Co wy tam, w tej Polsce, przy żłobie robicie?
 
Mędrcy wam mówili: Przypilnujcie stada
i czekajcie chwili! Coś się zapowiada!
Leciała i spadła już gwiazda z ogonem.
Wielkie ludzkie stadła poszły nie w tę stronę.
 
Nowoczesne Święta. Podatkiem w bankiera.
Platforma wyklęta, ale nie umiera.
Młoda matka w szopie chustkę z głowy zdejmie.
W rządzie jak w ukropie. Banków bronią w sejmie.
 
Napis się pokazał: Mene, Tekel, Fares.
Trybunał go zmazał. Musi zostać stare,
bo jest immunitet, zasada jest święta!
Związał się Komitet. Ściga niebożęta.
 
Nowoczesne Święta. Telewizja górą!
Stada trzeba spętać purpurą, kulturą,
a gdy zajaśnieje niebo cichą nocą,
z Unii dobrodzieje przybędą z pomocą.
 
Takiej szopki jeszcze nie było nad Wisłą.
Prawem wziętej w kleszcze i wykładnią ścisłą.
Naród zapatrzony - Co ekran odpowie?
Trąby Jerychońskie wznieśli aniołowie.
  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1