Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 february 2016

Młodzi - dzisiejsi Akowcy

Wiemy od dziecka - strefa radziecka,
karły reakcji i mrzonki,
praskie piwnice i Rakowiecka,
Fordon, Police i Wronki.
 
I były sądy za złe poglądy,
a potem Poznań się zrodził.
Radio trzeszczało. Nadawał Londyn.
Żołnierz z więzienia wychodził.
 
Wśród utrwalaczy niewiele znaczył
z wilczym biletem w kieszeni.
Poznał siepaczy. Dzieciom tłumaczył,
że to się kiedyś odmieni.
 
Teraz się zmienia. Chłopcy z Podziemia
sosnowe mają mundury.
Brak pozwolenia. Dosyć milczenia!
Szukamy nadal niektórych.
 
Znów pokolenie stoi na scenie.
Żołnierze, dziewczęta, chłopcy.
Podda historię nowej ocenie,
młodość - dzisiejsi Akowcy!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1