Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 march 2016

Okradł złodziej złodzieja...

Okradł złodziej złodzieja.
Złodziej będzie go sądził,
ale przedtem zysk przejadł.
Uciekł  ten, który rządził.
 
Okradł złodziej złodzieja.
Nikt nikogo nie wyda.
On jest winny, a nie ja!
Lekcja wszystkim się przyda.
 
A kto sposób wymyślił?
Głupich jest piramida.
Są prawdziwi artyści.
Wielu pójdzie do żyda.
 
Cóż powiedzieć o winie,
Gdy wehikuł się tworzy?
Kusi złoto w bursztynie.
Zyski można pomnożyć.
 
Kto jest mądry? Kto głupi?
Zaniósł ten, który miał.
Wielu dało się kupić.
Ktoś na górze się śmiał.
 
Potem rzucił to wszystko.
Odleciał samolotem.
Zabrał z małą walizką,
myśl: "Milczenie jest złotem..."






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1