Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 march 2016

Grób

Zatoczono wielki kamień na grobową jamę,
by nie mogło ludzkie ramię odkryć, co nieznane.
Postawiono zbrojne straże. Wydano zakazy.
Surowe padały słowa. Stanowcze wyrazy.
 
Rozruchów się obawiano w mieście i świątyni,
gdyby wątpliwość posiano: Cóż ten sąd uczynił?
Spodziewano się przeszukań i represji dalszych.
Aresztowań i przesłuchań. Interwencji twardszych.
 
Wydarzenia bezpieczeństwa przekroczyły skalę,
jakby państwu grób zagrażał, Duch zamknięty w skale.
Kramy, świąteczne obchody odwracały oczy,
żeby naród o powody dyskusji nie toczył.
 
Wciąż to wszystko jest nam znane, jakbyśmy tam byli.
Żywe i niezapomniane i jakby sprzed chwili.
Jakby tu się rozgrywało i na naszych oczach.
Boża Wola tak się spełnia - odwieczna, prorocza. 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1