Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 april 2016

Wiosenne objawy opo-nowe

Zmienić opony na letnie
neurochirurg zaleca.
Podniesie czerep, coś przetnie,
żebyś się tak nie podniecał.
Za dużo jest polityki
i myśli o zimnej wojnie.
Poprawić trzeba wyniki.
Wiosna nastraja spokojnie. 
Nie zmienią nam Konstytucji.
Za wielkie wciąż są podziały.
Nie braknie też prostytucji
i obce wpływy zostały.
 
Wymiana opon konieczna!
Mózgowych? Czy w samochodzie?
Przewodnia myśl nie jest wieczna,
choć jeździ po nas, jak co dzień.
Idea czasem zaświta,
a potem wraca pomroczność.
Oddala znów się elita.
Zostaje bytu samotność.
Poezja - transwersja słowa
zarządzać chce wnętrzem duszy.
Ze zmianą paktuje zmowa.
Nikt bryły świata nie ruszy.
 
A niech tam znów konferują.
Za oknem wiosna rozkwita.
Naprawią, albo zepsują...
to w końcu rzecz pospolita.
Pojawia tu się co roku
i nagle strzela pąkami.
A niech nas "mają na oku" -
"Nie z nami numer!" Nie z nami...
Opony wymień zimowe!
Te tylne oraz te przednie.
To wiosna uderza w głowę.
Sadowią już w niej się kwietnie.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1