Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 april 2017

O... ooo... press... ja!!!

Czy od czasu tamtych zdarzeń
do chwili odzysku, 
mają "pałacowe straże"
możliwość nacisku?
 
Coś zostało, co się dotąd
starannie ukrywa.
Miękki ulega kłopotom.
Silny je rozgrywa.
 
Gdy się kiedykolwiek miało
pistolet przy głowie,
coś z tej chwili pozostało,
co nosi się w sobie.
 
Trzeba pisać, wciąż niemało
i robić, co każą,
gdy się strachliwie oddało,
co było pod strażą. 
 
Zapis z tego ktoś ma w ręku
i pokazać może,
a potrzebuje rozdźwięku
i może być gorzej.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1